Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 17 grudnia 2017

TRWANIE W ADWENCIE

Całe życie człowieka jest Adwentem. Od narodzin aż po śmierć istota ludzka oczekuje na spotkanie i zjednoczenie ze swoim Bogiem – Stwórcą, Zbawicielem i Ożywicielem. Tak, jak prarodzice – Adam i Ewa wyczekiwali Światła, które przyjdzie na świat, aby wykupić ich spod władzy diabła, tak ich dzieci i wszystkie pokolenia trwały w Adwencie na wielki dzień pojednania z Bogiem w Trójcy Przenajświętszym.

Ostatnim z proroków zwiastujących, że ów godzina nadeszła, był także trwający w Adwencie Jan Chrzciciel: W owym czasie wystąpił Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa: Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie . Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, Dla Niego prostujcie ścieżki. Sam zaś Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a jego pokarmem była szarańcza i miód leśny (Mt 3, 1-12). Prawdziwie trwający  w Adwencie życia. Co to oznacza? Jan jest dokładnym tego odzwierciedleniem – skromny (o czym świadczy ubiór) i poszczący. Bez postu, pokuty, wyrzeczeń nie ma bowiem spotkania z Bogiem. One mają służyć nie temu, by człowiek w ten sposób siebie samego dręczył, uprawiał duchowy sadomasochizm, ale aby mógł lepiej przygotować swoje sumienie, by potrafił właściwie pojąć pewne duchowe sprawy.

W Adwencie trwała także Maryja. Te 9 miesięcy od chwili zwiastowania przez archanioła Gabriela, były dla Niej czasem oczekiwania na Syna. A jak jest z naszym Adwentem? Czy chcemy i potrafimy oczekiwać przychodzącego Pana? Jak do tego się zabieramy? Czy pamiętamy o poście, modlitwie i jałmużnie dla ubogich? Ktoś powie: „przecież to nie Wielki Post!”. Tak to prawda. Ale czyż o wiele większą prawdą nie jest to, że post, modlitwa i jałmużna stale obowiązują dobrego chrześcijanina przez całe życie? Należy pamiętać, że Jezus Chrystus w pierwszej kolejności przyszedł do ubogich, tak ciałem, jak i duchem (pasterzy, prostych, nieuczonych, biednych).

Tak jak Jan Chrzciciel wzywa, tak i my prostujmy drogi dla Pana. Prostujmy poprzez post, modlitwę i jałmużnę, a także generalny remont naszego dotychczasowego życia. Tak jak nie ma chrztu chrystusowego Duchem Świętym i ogniem (por. Mt 3, 1-12), bez chrztu janowego, tak też nie ma właściwego przeżycia Adwentu bez postu, modlitwy, jałmużny oraz dobrej spowiedzi świętej (pokuty i zadośćuczynienia).


Tak jak wypełniła się obietnica Boga Ojca, iż pośle Odkupienie ludzkości, Jego Słowo stało się ciałem, gdy czas się wypełnił, tak samo obietnica Jezusa Chrystusa, że powróci powtórnie w chwale na końcu czasów, stanie się w odpowiednim momencie dziejowym faktem. Wtedy końca dobiegnie Adwent powszechny (Adwent ludzkości). Wcześniej wielu z nas zakończy swój Adwent indywidualny poprzez śmierć ciała doczesnego. Póki co, trwajmy w rozpoczętej poprzez Jezusa Chrystusa ponad 2000 lat temu Apokalipsie, oczekując Jego powtórnego przyjścia w chwale. AMEN!




Piotr Żak – rocznik 1990, magister stosunków międzynarodowych (Uniwersytet Jagielloński) oraz magister amerykanistyki (Uniwersytet Jagielloński), oba tytuły uzyskane w 2014 roku. Zainteresowania naukowe: historia, dyplomacja, prawo międzynarodowe publiczne oraz teologia. Planowany doktorat w zakresie nauk społecznych, stricte stosunków międzynarodowych. W wolnych chwilach: podróże, fotografia przyrody oraz bieganie i jazda na rowerze. Członek Związku Strzeleckiego „Strzelec” Równość Wolność Niepodległość. Numer ORCID: https://orcid.org/0000-0002-9145-2816.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

KIEDY ZACZNIE SIĘ WOJNA... [SCENARIUSZE I KONTEKST RELIGIJNY]

Kiedy zacznie się wojna pomiędzy światowymi mocarstwami, np. między USA a Chinami, USA a Rosją, Rosją a Chinami, wówczas będzie to szybko, z...