Tytułowe słowa pochodzą ze znanej każdemu chrześcijaninowi Modlitwy Pańskiej, tzw. „Ojcze Nasz”, której to nauczył nas ludzi sam Zbawiciel, Jezus Chrystus. Zwłaszcza teraz, okresie Adwentu, słowa te nabierają szczególnego znaczenia. Chociaż codziennie na całym świecie miliony ludzi wypowiadają je, czy to w sposób wspólnotowy, uroczysty i publiczny w czasie Mszy Świętej, czy też indywidualnie w osobistej modlitwie. Aczkolwiek chyba mało kto w sposób nadzwyczajny pochyla się nad tymi słowami. Warto jednak zdawać sobie sprawę z faktu, że tak naprawdę ilekroć wypowiadamy je, tylekroć przybywa do nas Królestwo Niebieskie. To my, ludzie przyzywamy właśnie poprzez te słowa każdego dnia Boże panowanie. To nie jest żadna metafora. Faktycznie bowiem Królestwo Boże do ludzi przychodzi. Dzieje się tak zarówno w czasie naszej codziennej wędrówki z Bogiem w indywidualnej modlitwie, jak i uroczyście podczas Eucharystii oraz Adoracji Najświętszego Sakramentu.
Bracia, czyż nie wiecie, iż dar przemienionego chleba w chwalebne Ciało Chrystusa w czasie każdej Mszy Świętej jest prawdziwym, choć jakże bardzo tajemniczym i przedziwnym symptomem Królestwa Bożego, przybytku Boga z ludźmi? Czyż nie dostrzegacie w tymże znaku z nieba danym dla nas ludzi zaczątku Królestwa Bożego? Ono przecież realizuje się już tu i teraz na tej ziemi. Eucharystia jest przedsmakiem tego, do czego dąży wierny chrześcijanin w swoim życiu doczesnym, tj. komunii z Bogiem w Królestwie Niebieskim. I takowa Komunia faktycznie realizuje się już teraz, właśnie poprzez sakrament Eucharystii, a ostateczną realizacją tego będzie przebywanie i oglądanie Stwórcy, jak to ujął św. Paweł z Tarsu, ujrzymy Boga twarzą w twarz i zobaczymy Go takim, jakim jest (1 J 3, 2).
Tak jak dawniej Przybytkiem Boga z ludźmi w Świątyni Jerozolimskiej w starożytności była Arka Przymierza, tak obecnie, od chwili ustanowienia przez Pana Jezusa w Wielki Czwartek – Eucharystii, to właśnie ona jest nową Arką Przymierza, nowym Przybytkiem Boga z ludźmi w świątyniach katolickich całego świata. Tak też Sakrament Eucharystii jest namiastką życia wiecznego lub raczej pokarmem na życie wieczne już tu na ziemi. Jest spotkaniem z żywym Bogiem, Jezusem Chrystusem, realnie obecnym, aczkolwiek jeszcze utajonym. Owe „jeszcze” dobiegnie kresu w godzinie naszej eschatologii indywidualnej a następnie publicznej (Paruzja). Tak więc Królestwo Boże przychodzi i jest pośród nas każdego dnia. Ono z nami mieszka a my, ludzie mieszkamy w Nim i z Nim, jak jest napisane: Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami (J 1, 14).
Wielu jednak ludzi w tenże fakt wątpi, niektórzy wręcz go lekceważą i naśmiewają się z niego. Wielu czyni to z niewiedzy, jeszcze inni z głupoty a pozostali z niewiary. Jednak są i tacy, którzy przeżywają chyba coś znacznie gorszego. Jest to choroba współczesnej cywilizacji, choroba braku czasu. Ludzie są tak zapracowani, a potem zmęczeni, że nie mają już czasu i siły na nic. Inni natomiast są na wskroś przesiąknięci materialistycznym podejściem do świata, gdzie konsumpcjonizm jest dogmatem, nieustanną liturgią, a pieniądz bogiem. U części ludzi występuje taka, można by to określić, ślepota duszy, której źródłem jest ów materializm. Dlatego tak ważnym jest, aby w kolejnym już Adwencie naszego ludzkiego życia pochylić się w sposób szczególny nad tajemnicą wciąż przychodzącego Królestwa Bożego, dnia codziennego. Warto także podjąć refleksję eschatologiczną, tj. o końcu własnego życia tu na ziemi.
Piotr Żak – rocznik 1990, magister stosunków międzynarodowych (Uniwersytet Jagielloński) oraz magister amerykanistyki (Uniwersytet Jagielloński), oba tytuły uzyskane w 2014 roku. Zainteresowania naukowe: historia, dyplomacja, prawo międzynarodowe publiczne oraz teologia. Planowany doktorat w zakresie nauk społecznych, stricte stosunków międzynarodowych. W wolnych chwilach: podróże, fotografia przyrody oraz bieganie i jazda na rowerze. Członek Związku Strzeleckiego „Strzelec” Równość Wolność Niepodległość. Numer ORCID: https://orcid.org/0000-0002-9145-2816.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz