Łączna liczba wyświetleń

środa, 3 stycznia 2018

CIEMNOGRODZIANIN - KTO TO TAKI?

Kogo uważam za ciemnogrodzianina, tj. osobę o słabych horyzontach myślowych, a także niekulturalną (czytaj: chama)
 ↓

- osobę, która nie potrafi lub nie chce samodzielnie myśleć;
- osobę, która nie potrafi lub nie chce krytycznie myśleć;
- osobę, która nie pozwala (wręcz pieni się na to) krytykować konkretnych kwestii, zagadnień, zachowań;
- osobę, która ogranicza innych ludzi w samodzielnym myśleniu i krytyce;
- osobę, która sama nie znosi krytyki pod swoim adresem (o ile jest ona konstruktywna, poparta konkretnymi argumentami);
- osobę, która bezmyślnie we wszystko wierzy, co jej do wierzenia podają media, świat polityki a nawet ich religia (bezmyślnie – oznacza bezkrytycznie, np. mogę mieć swoje zdanie nt celibatu w KK, ale jednak jako wierny katolik ostatecznie ponad własną refleksję stawiam opinię KK i w nią wierzę, pomimo własnej opinii);
- osobę, która zamiast argumentów w dyskusji szafuje wyzwiskami (co świadczy najdobitniej o jej niskim poziomie intelektualnym) – oczywiście można się zdenerwować, mogą ponieść emocje, ale zawsze trzeba umieć się w takiej chwili wycofać, wyciszyć i dopiero wrócić do dyskusji, a jeśli nawet się „zagalopuje” i skieruje do kogoś inwektyw, należy najzwyczajniej w świecie przeprosić;
- osobę, która nie szanuje moich własnych poglądów, mojego zdania (oczywiście nie musi się ze mną zgadzać, ale nie może mnie piętnować tylko za to, że mam swoje zdanie w danym temacie. Jeśli nawet jest to błędne zdanie, to musi uszanować swojego oponenta. Aczkolwiek może podjąć rozsądną krytykę moich przekonań);
- osobę, która w dyskusji tylko potrafi siebie i wszystkich swoich oponentów przekrzykiwać, przerywać, nie ma (zna lub nie) elementarnych zasad kultury;
- osobę, która broni kogoś, czegoś, a nie potrafi uargumentować dlaczego to czyni (sama najwidoczniej nie rozumie o co chodzi)
- osobę, która jest dewotem (wypaczenie zdrowej pobożności katolickiej – i nie, nie chodzi mi tu o panie w moherowych beretach, bo wbrew wielu stereotypom, to nie beret świadczy o ilorazie inteligencji czy kulturze. Często wręcz z takimi „moherowymi” paniami można podyskutować i nie są to dewoty, ale pobożne, katolickie kobiety!) – czyli wypacza wiarę katolicką na rzecz własnej głupoty, np. „broń Boże powiedzieć coś złego o księdzu (nawet w sytuacji autentycznej, gdy coś jest prawdziwe i oparte na faktach), bo spotka cię kara!” (czyli taka osoba ma wizję księdza jako najprawdopodobniej prawie Boga lub co najmniej nadczłowieka i nie da ci nawet jednego krytycznego słowa pod jego adresem wyrazić – chodzi mi o konkretnego księdza. Bowiem krytyka kleru jako całego stanu duchownego, nieuzasadniona, pozbawiona faktów, argumentów – to jest antyklerykalizm wówczas);
- osobę, która nie potrafi lub nie chce wyciągać wniosków z własnych błędów;
- osobę, która nie potrafi lub nie chce słuchać innych;
- osobę, która nie potrafi lub nie chce uczyć się od innych.

To by było na tyle. Dziękuję i pozdrawiam :-)



Piotr Żak – rocznik 1990, magister stosunków międzynarodowych (Uniwersytet Jagielloński) oraz magister amerykanistyki (Uniwersytet Jagielloński), oba tytuły uzyskane w 2014 roku. Zainteresowania naukowe: historia, dyplomacja, prawo międzynarodowe publiczne oraz teologia. Planowany doktorat w zakresie nauk społecznych, stricte stosunków międzynarodowych. W wolnych chwilach: podróże, fotografia przyrody oraz bieganie i jazda na rowerze. Członek Związku Strzeleckiego „Strzelec” Równość Wolność Niepodległość. Numer ORCID: https://orcid.org/0000-0002-9145-2816.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

KIEDY ZACZNIE SIĘ WOJNA... [SCENARIUSZE I KONTEKST RELIGIJNY]

Kiedy zacznie się wojna pomiędzy światowymi mocarstwami, np. między USA a Chinami, USA a Rosją, Rosją a Chinami, wówczas będzie to szybko, z...