SZYBKA ANALIZA PO WYDARZENIACH W PRZEWODOWIE NA LUBELSZCZYŹNIE W DNIU 15.11.2022:
Co się wydarzyło?
- doszło do tragicznych wydarzeń, w wyniku czego zginęły 2 osoby narodowości polskiej
- mówi się o dużym wybuchu (niektóre źródła podają dwóch)
- media podają, że doszło do uderzenia rakiety produkcji rosyjskiej
Jak zareagowało Państwo Polskie?
- zwołano posiedzenie najważniejszych osób w Państwie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) (15.11.2022)
- zwołano posiedzenie rządu w trybie pilnym (15.11.2022)
- zwołano posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego (16.11.2022, godz. 12:00)
- poproszono media i społeczeństwo o niewpadanie w panikę oraz o nierozprzestrzenianie niesprawdzonych informacji
- po północy z 15/16.11.2022 oświadczenie przed mediami wygłosili - najpierw Premier RP, a następnie Prezydent RP
- podniesiono stopień gotowości bojowej służb mundurowych w RP
Co mogło się wydarzyć?
- Trop rosyjski:
- niecelowe działanie - w dniu 15.11.2022 miało miejsce zmasowane uderzenie rakietowe na Ukrainę (wg mediów największe od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę – od 24.02.2022) ze strony Federacji Rosyjskiej, w wyniku czego zabłąkana rakieta / rakiety mogły faktycznie uderzyć w terytorium RP (zważywszy na fakt, że uderzenia miały miejsce również w Zachodniej Ukrainie) tak też sprawę miał przedstawić prezydent Ukrainy Wolodymyr Zelenski, mówiąc, że rakiety rosyjskie spadają już nie tylko na terytorium Ukrainy, ale i państwa należącego do NATO – scenariusz bardzo prawdopodobny
- celowe działanie rosyjskie, aby zgonić zaistniałą sytuację na Ukrainę i określić jako „ukraińską prowokację”, że to zrobili Ukraińcy po to, aby zgonić z kolei na Rosjan – scenariusz średnio prawdopodobny
- celowe działanie rosyjskie, aby wystraszyć społeczeństwo polskie – scenariusz średnio prawdopodobny
2. Trop ukraiński:
- niecelowe działanie - obrona przeciwrakietowa ukraińska przez przypadek trafiła w terytorium RP, broniąc swojej ziemi, potwierdzany na chwilę obecną (przed południem 16.11.2022) przez, m.in. prezydenta USA Joe Bidena i niektóre media – scenariusz wysoce prawdopodobny
- celowe działanie ukraińskie (prowokacja), w celu zgonienia na Rosję, że rosyjskie rakiety spadają już nie tylko na terytorium Ukrainy, ale i na terytorium NATO – w celu wciągnięcia Polski (NATO) w wojnę z Rosją – scenariusz średnio prawdopodobny
- celowe działanie ukraińskie w celu wymuszenia na krajach NATO dostarczenia skutecznych systemów obrony przeciwrakietowej na jej terytorium, aby mogła lepiej chronić własne terytorium, ale i tym samym ziemie natowskie przed rosyjskimi rakietami – scenariusz średnio prawdopodobny
Reasumując:
- Oczywiście każdy ze scenariuszy jest możliwy i jak najbardziej realny, zwłaszcza obecnie w czasach powszechnego kłamstwa, zawieruchy, a także dobie fake newsów i dezinformacji.
- Każdy jednak ma swój rozum i może samodzielnie wyciągać wnioski. Tych z kolei będzie tyle, ilu ludzi. Każdy będzie kreślił własny scenariusz i określał go jako bardziej lub mniej prawdopodobny. Oczywiście najważniejsze są zawsze oficjalne ustalenia, choć należy pamiętać, a człowiek inteligentny o tym wie, że nie zawsze muszą one być prawdziwe.
- Proszę jednak pamiętać, że nikogo z nas nie było na miejscu i nie mamy pewności na 100% co tam się stało (i zapewne mieć wszyscy nigdy nie będą, nawet oficjalną wersję pewne osoby i środowiska, jaka by prawda nie była, podważać będą).
- Jako ciekawostkę podam, że już w czasie studiów (10 lat temu) jeden z profesorów powiedział nam studentom, że w razie wojny z rosyjskimi rakietami jest takie dodatkowe zagrożenie, że jak spadną to nie wiadomo, gdzie (ze względu na ich wadliwość i nieprecyzyjność) i należałoby wówczas ewakuować dużo większy teren.
- Kolejna kwestia – to, że rakiety, które spadły na terytorium RP były produkcji rosyjskiej (co też nie jest to takie pewne, bo zbyt szybko to stwierdzono i na podstawie czego?), wcale nie oznacza, że musiały zostać wystrzelone przez Rosjan. Mnóstwo sprzętu poradzieckiego posiada też Ukraina, ale i Białoruś. Nie jest to więc sytuacja zerojedynkowa. Nie chodzi tu o obronę Rosji i wskazanie Ukrainy jako winowajcy. Po prostu jest to zwykłe, logiczne stwierdzenie faktów.
- Jeszcze na koniec pragnę podkreślić, że jest zbyt wcześnie, aby oceniać co naprawdę wydarzyło się ok. godz. 16 dnia 15.11.2022 w Przewodowie (woj. lubelskie). To jednak, że rakiety mogą spaść na terytorium RP (zwłaszcza na odcinek przygraniczny, a Przewodów znajduje się 5-6 km w linii prostej od granicy PL-UKR) było tak naprawdę kwestią czasu. Pamiętajmy, że tuż za naszą granicą toczy się prawdziwa wojna.
- Tu potrzeba czasu i rzetelnego śledztwa, najlepiej włączając w to pomoc międzynarodową (ekspertów z różnych państw).
- W mojej opinii polskie MSZ pośpieszyło się z wydawaniem wyroku, poprzez pilne wezwanie ambasadora Federacji Rosyjskiej i wręczanie mu noty dyplomatycznej, co jednoznacznie wskazuje na winowajcę (bez śledztwa, w dodatku przy tym co dziś podają Amerykanie, że to najprawdopodobniej strona ukraińska poprzez swoją obronę przeciwrakietową trafiła w Polskę – nieumyślnie rzecz jasna) – co nieco kompromituje polskie MSZ, jako nacechowane do szpiku emocjami, a nie rzetelnością i zdrowym rozsądkiem, czym akurat dyplomaci powinni się w sposób szczególny odznaczać.
- Osobiście podobało mi się podejście polskich władz, proszące o niewywoływanie paniki w społeczeństwie, o niepodawanie niesprawdzonych informacji oraz niewyrokowanie o tym co i kto zrobił w Przewodowie.
- To co ja przedstawiłem, to wyłącznie HIPOTEZY i czysta analiza. Nic nadto. Zero polityki i wskazywania winnych. Czyste fakty (dotychczasowe) i ich analiza. Możliwe scenariusze. Moje osobiste refleksje.
Autor:
Piotr Żak – specjalista ds. międzynarodowych, analityk. Absolwent studiów magisterskich stosunków międzynarodowych (spec. studia strategiczne) oraz amerykanistyki (spec. Ameryka Północna) na Uniwersytecie Jagiellońskim.